Azjatyckie filmy na weekend cz.2
Dzisiaj będę polecać tytuły wietnamskie. Chociaż wietnamska kinematografia oferuje szeroki wachlarz komedii, również tych romantycznych, raczej tutaj ich nie znajdziecie. Może kiedyś, jak sama coś obejrzę, bo na razie mam za sobą jeden film, ale trochę mnie zniechęcił. Lubię dramaty, a te wietnamskie są bardzo dobre...
Co mogę Wam polecić?
1. Mùi du du xanh - The Scent of Green Papaya - Zapach zielonej papai - 1993
Historia dziewczynki, a potem dorosłej kobiety, która zostaje służącą. Więcej nie zdradzę :)
Muszę też zaznaczyć, że film zdobył Oscar dla najlepszego filmu nieanglojęzycznego.
2. Xích Lô - Cyclo - Rykszarz - 1995
Młody chłopak mieszkający na południu Wietnamu, w mieście Ho Chi Minh (Saigon) jest rykszarzem. Jego życie raczej nie jest usłane różami, mieszka w biednej dzielnicy i nagle traci swoją rykszę, po czym zaczyna wkraczać w świat zbrodni.
3. Cánh đồng bất tận - The Floating Lives - 2010
Przejmujący film, który chyba najbardziej zapadł mi w pamięć, bo pokazuje nie tylko tragedię pewnej rodziny, ale też niezwykłe życie na łodzi, ciągle w drodze...
4. Mùa len trâu - The Buffalo Boy - Poganiacz bawołów - 2004
Film pozwala nam cofnąć się do czasów, gdy Wietnam był zależny przez Francji. Znowu lądujemy na wsi, a historia skupia się na życiu nastoletniego chłopca, poganiacza bawołów.
Oglądałem kilka lat temu Zapach zielonej papai i sobie chwalę. Bardzo dobra historia. Szkoda tylko ze takie rzeczy na prawde sie dzieja....
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam dramaty, pokazują prawdziwe, nie cukierkowe życie.
Usuń