Wietnamskie przesądy
Wietnam zachwyca spektakularnymi widokami, a bogate dziedzictwo kulturowe, życzliwa ludność oraz przepyszna kuchnia zachęcają do podróży. Ten atrakcyjny obszar przechodził przez ciężki czas będąc pod panowaniem chińskiej polityki, rządu, etyki społecznej i moralnej, następnie przeszedł przez romanizację podczas francuskiej kolonizacji, ale zdołał zachować własne wartości kulturowe, takie jak oddawanie czci przodkom, szacunek względem społeczności i rodziny, praca fizyczna oraz życie w harmonii z naturą. Tym razem chciałabym pokazać lokalny folklor, z którego zrodziły się przeróżne wierzenia oraz przesądy. Uwierz mi, niektóre z nich wydają się naprawdę dziwaczne, ale zdecydowanie warto się z nimi zapoznać. Zwłaszcza że pewne przesądy przekładają się na zachowanie Wietnamczyków w życiu codziennym i przed wyjazdem po prostu warto je znać.
Lustereczko powiedz przecie
Raz na jakiś czas lustra służą nie tylko do przeglądania się, ale również jako drzwi dla podstępnych duchów, które mogą pożreć czyjąś duszę o północy lub wciągnąć ją prosto w lustro i tym samym uwięzić tę osobę na zawsze w innym świecie. I tak, jest to śmiertelne. Pierwszą rzeczą, którą niektórzy Wietnamczycy robią po wejściu do pokoju hotelowego jest zakrycie ręcznikami (lepiej nie używaj tych, należących do bliskich) lub kocami wszystkich luster. Jak to mówią, lepiej dmuchać na zimne. Jednak nie myśl nawet, że lustra to Twoi najwięksi wrogowie. Przynajmniej dopóki nie staniesz twarzą w twarz ze smokiem. Jeśli podczas pobytu w Wietnamie nie spotkasz żadnego, wyraź swoje podziękowania patrząc w lustro wiszące na drzwiach wejściowych. Dzięki temu trikowi smok patrzący na swoje odbicie myśli, że w pobliżu znajduje się inny smok, więc nie pozostaje mu nic innego niż pójście sobie. Nie należy też patrzeć w lusterka autobusu podczas jazdy.
Znaczenie liczb w Wietnamie
Każdy potrzebuje czasu dla siebie, szczególnie po ciężkim dniu pracy. Niektórzy wolą wyjść, zamówić jedzenie, cieszyć się z dobrego dania w swoim towarzystwie, zrelaksować się i naładować baterie. Niestety jedzenie w samotności w wietnamskiej knajpie jest prawie niemożliwe. Przygotuj się na dzielenie czasu dla siebie z kimś…nieżywym. Z reguły, pojedyncze miski ryżu oraz pałeczki nie są podawane, więc lepiej zamów dodatkową parę pałeczek oraz drugą porcję ryżu, bo jedna z nich należy do zmarłego. Tak jak pewnie pamiętasz, jedną z najistotniejszych cech charakterystycznych kultury wietnamskiej jest zwyczaj oddawania czci zmarłym przodkom, których duchy, według przekonań, otaczają żywych i wpływają na ich życie. Tylko na ołtarzu stawia się jedną miskę ryżu. Przy okazji pamiętaj, że nie należy wkładać pałeczek pionowo w miseczkę z jedzeniem, tak możemy zrobić po skończonym posiłku, częstując w ten sposób zmarłych.
Ponadto, lepiej nie kupuj jednej poduszki lub podkładki na materac, bo złe duchy są w stanie wykorzystać każdy moment na zburzenie Twojego wewnętrznego spokoju. Kup po dwie sztuki. Ta sama zasada dotyczy prezentów dla nowożeńców. Jeden przedmiot zapowiada nieszczęśliwe małżeństwo, które nie przetrwa długo, więc jeśli nie chcesz namieszać w swojej karmie, trzymaj się zasad.Staraj się nie robić zdjęć, na których są trzy osoby, ponieważ legenda głosi, że osoba stojąca pośrodku umrze jako pierwsza. Poza tym numer 4 oznacza zakończenie 4 pór roku: zimy, wiosny, lata i jesieni, co w konsekwencji symbolizujekoniec wszystkiego lub po prostu śmierć – cztery to po wietnamsku - tư, a śmierć tử. Jednym słowem - 4 jest nieszczęśliwe!
Gwiazdy mają moc!
Wietnamczycy często podporządkowują świętowanie wydarzeń pod kalendarz księżycowy lub przynajmniej konsultują się z astrologiem, mnichem czy wróżbitą. W ten sposób wybiera się datę ślubu, a nawet pogrzebu. Rok ma znaczenie w kwestii narodzin dziecka. Boom narodzin następuje w roku małpy, smoka czy tygrysa, a także w tak zwanych złotych latach. Np. w roku złotej świni. Tygrys nie jest raczej polecany w przypadku dziewczynek, ale jest idelany dla chłopców. Całkiem sporo wietnamskich małżeństw planuje rodzicielstwo na konkretny rok, aby dziecko miało szczęście w życiu.
Ciążowe i dziecięce zabobony
Kolejna część wierzeń jest silnie związana z dziećmi i wszystko zaczyna się od momentu narodzin. W Polsce mówi się: Jak masz zgagę, dziecko będzie miało długie włosy. Nie noś korali ani pasków, bo dziecko urodzi się owinięte pępowiną. Nie możesz dotknąć ognia, bo dziecko będzie miało znamię. Polskich przesądów ciążowych jest chyba więcej niż jakichkolwiek innych. Jak to wygląda w Wietnamie?
Przesądy głoszą, że pod żadnym pozorem nie powinieneś dotykać kolan ciężarnej kobiety, bo sprawi to, że noworodek będzie brzydki. Wyobraź sobie, że postąpiłeś według tej reguły, dziecko się narodziło i jednak jest ładne, a Ty nie możesz przestać podziwiać jego urody. Recz w tym, że musisz przestać, ponieważ okazywanie zbyt dużego entuzjazmu może źle wpłynąć na szczęście malucha. Co więcej, może to sprowadzić gniew przodków, którzy z zazdrości mogą nawet odebrać dziecko, przynieść mu nieszczęście. Na dodatek, niektórzy Wietnamczycy wierzą, że dziecko musi ciągle być obserwowane, bo tak jak wiesz, złe duchy nigdy nie śpią i mogą skorzystać z każdej okazji, aby zawładnąć ich ciałem i je opętać.
Jeśli kiedykolwiek byłeś w Wietnamie, prawdopodobnie zauważyłeś, ile jest tam skuterów. Najprawdopodobniej nie zobaczysz dzieci w kaskach, bo według przesądu kask może powodować opóźnienie rozwoju lub zaburzać funkcjonowanie mózgu dziecka. Wiele osób uważa też, że dziecko tak szybko rośnie, że szkoda inwestować w kask. Która wersja jest prawdziwa?
unsplash.com |
Inne ciekawe ciążowe przesądy z Wietnamu, to m.in.:
1. Kobieta ciężarna powinna unikać wesel, bo może przynieść nieszczęście młodej parze.
2. Kobieta nie powinna brać udziału w pogrzebie, bo dziecko będzie płaczliwe lub co gorsza dusza zmarłego wejdzie w jego ciało.
3. Ciężarna nie może nadepnąć na hamak, bo dziecko będzie leniwe. Dlaczego hamak? Gdy pojedziesz do Wietnamu z całą pewnością w porze lunchu zobaczysz hamaki rozciągnięte w publicznych miejscach, na których odpoczywają Wietnamczycy.
Noworoczne przesądy
Osoba, która pierwsza przekroczy próg naszego domu to zwiastun tego, jak będzie wyglądał Nowy Rok. Lepiej wcześniej ustalić, kto będzie pierwszym gościem czy to w domu czy w naszym biznesie. To ważne! Lepiej nie zapraszać osób, które straciły w poprzednim roku kogoś bliskiego. W Nowy Rok nie można także zamiatać, aby nie wymieść dobrych duchów przodków, którzy w tym okresie schodzą na ziemię, a także samego szczęścia. Więcej o tradycjach noworocznych przeczytasz - tutaj. Warto podkreślić, że noworoczny przesąd związany z odwiedzinami w domu przekłada się na życie codzienne w biznesie. Niektórzy Wietnamczycy wierzą, że pierwszy klient definiuje to, jak będzie wyglądał cały dzień – lepiej, żeby nie marudził. W Nowy Rok należy unikać kłótni, nie można organizować pogrzebów, pożyczać pieniędzy, lepiej też uważać, żeby czegoś nie upuścić, bo przynosi to pecha.
Dlaczego Wietnamczycy palą pieniądze?
Palenie nieprawdziwych dolarów, euro, dongów czy yenów to tradycja noworoczna, pogrzebowa, a nawet codzienna. Zapytasz: Po co palić pieniądze? Ma to pewien cel. Wietnamska wiara w duchy przodków zakłada, że po śmierci przodkowie czuwają nad nami w zaświatach, a tam też potrzebują pieniędzy, więc trzeba im trochę przesłać. Poza tym istnieje przekonanie, że paląc pieniądze dla przodków, oni odwdzięczają się pomyślnością dla nas.
Jak zapewnić sobie szczęście na egzaminie?
Niektórzy wierzą, że w dniu egzaminu nie można spożywać pewnych pokarmów i napojów, przekazy są różne w zależności od grupy etnicznej, ale najczęściej pojawiają się jajka i banany. Przed ważnym egzaminem nie można ścinać włosów, bo w ten sposób ucina się swoją wiedzę – w Polsce też mamy taki przesąd.
Co zrobić, żeby odwrócić zły los?
Słyszałeś kiedyś o embrionie w jajku kaczym, czyli dosłownie małej kaczce w jajku, która się nie wykluła, a jajko zostało odpowiednio przygotowane? To swego rodzaju "przysmak" Wietnamczyków, nazywa się Hột vịt lộn - hot wit lon. Lộn oznacza odwracać. Wierzy się, że jedzenie takiego jajka odwróci zły los człowieka, rodziny.
Co powinieneś wiedzieć przed podróżą do Wietnamu.
Niezależnie od niezwykłości tych przekonań, każdy powinien je mieć na uwadze, zwłaszcza że mogą one określać jak zyskać szczęście lub nieszczęście. Wietnamczycy wiedzą co jest tajemnym składnikiem szczęścia. Pierwsza rzecz, ubieraj się na czerwono. Jest to kolor szczęścia. Po drugie, nie obcinaj paznokci późnym wieczorem. Jako ostatnie, ale nie mniej ważne, nie przywołuj węży gwizdaniem w nocy, jak wiesz, nic dobrego nie wychodzi, kiedy wąż jest w pobliżu.
To są najpopularniejsze i najciekawsze przykłady wietnamskich przesądów. Lista jest całkiem długa, zważając na bogatą historię tego kraju, zróżnicowane tradycje i zwyczaje. Jednak jedna rzecz jest pewna, nie chcesz zadzierać ze swoją karmą, więc noś czerwony kolor i nie bój się spożywać posiłku z kimś zmarłym. I bądź hojny jeśli chodzi o prezenty. Prezenty najlepiej dawaj parzyście, ale nie cztery, nie dawaj też jednej rzeczy. Unikaj dawania ostrych przedmiotów, bo one przynoszą pecha. Ah! I w wietnamskim domu nie otwieraj parasola, bo to przynosi pecha. Wierzysz w przesądy? Ja podchodzę do nich z dużym dystansem.
Komentarze
Prześlij komentarz